Kategorie: tekstyTagi: , , bezpośrednik

…enie

kpisz,
otwierając oczy,
gdy połykasz cały świat,
odzywasz się nieśmiało,
by śmielej wbić gwóźdź
w myśl o jedności.

Ręka na ścianie,
brak symbolu,
prócz wyciągniętego palca
w stronę perspektywy,
nie godzisz się z tym?

skwaszoną miną
otwartym okiem,
mówisz więcej niż
głosem skażonym
doświadczeniem zdarzeń.

kpisz,
mając świadomość,
że to zaraźliwe.

kpisz robaczku,
twoja postawa
krzyczy,
bijąc mnie w twarz

kpisz robaczku,
kpisz,
podnosząc kolejną
butelkę,
zadając szydercze
pytania o picie

kpisz robaczku,
kpisz,
zamykając oczy,
zostawiając mnie
z tym wszystkim,
karząc patrzeć
na wyciągnięty
palec, kpisz.

Podziel się:

Piotr Siwiński

Nieprzyzwoicie uprzejmy aluzjonista, kąśliwy romantyk w rogowych okularach, który rzucił palenie, chory na twórstwo wszelakie - nie szczędzi sobie niczego. Nie zaczepiać, nie pytać, nie deptać dywanów i trawników.

Machnij komentarzem.