Czasowo nie zdążam. Chcenie niechcenia, lecz czasowo nie zdążam, bulgotanie. Ból, ból, ból, ból, ból…
Papierowa podłoga z pełnymi zdaniami, które trzeba zapamiętać, szczere uśmiechy, które trzeba ćwiczyć i wygięty lekko czas, którego zabrakło wieczorem.
Na podłogę zapałka, czas jest, na drugie „chlup”, aby uśmiech był jeszcze szczerszy…
Chcenie niechcenia i bulgotanie. Ból, ból, ból….