– Kocham Cię…
– Dziękuję za komplement.
Czy można sobie wyobrazić większą drzazgę wbitą w mięsień pompujący li tylko krew? Pewnie można, ale nie wtedy, nie tam i nie w tym sercu. Z czasem nieobecnością obrosła materia obca, a i tak szczękościsk rodzi, i ból – o nim słów już nie ma.