Kategorie: tekstyTagi: , bezpośrednik

Powstańczyk.

Umarli powstali, aby się napić wody ognistej.

Pełzną po cichu do gmachu sejmu,
telewizji i innych wyroczni sterujacych.
Im to nie zaszkodzi.
Oni nie żyja.

Wstali by tylko sie napić.
Pragnienie, jak zapowiadano,
pragnienie wody…

Tak sie miotają po supermarketach,
kreskówkach i świątyniach.

Wstali gdyż nie robi to nikomu żadnej różnicy.
Intelektualiści, poeci, pisarze i robotnicy popołudniowej zmiany,
symbole seksu i kołtuństwa,
bałwochwalcy i mistrzowie…
nie robią juz żadnej różnicy…
Oni bojkotują.
Oni maszerują.
Oni pragną.
Oni piją.

Podziel się:

Piotr Siwiński

Nieprzyzwoicie uprzejmy aluzjonista, kąśliwy romantyk w rogowych okularach, który rzucił palenie, chory na twórstwo wszelakie - nie szczędzi sobie niczego. Nie zaczepiać, nie pytać, nie deptać dywanów i trawników.

Machnij komentarzem.