Kategorie: tekstyTagi: , , bezpośrednik

Supermarket.

To jest promocja,
dziś jednym słowem,
możesz zabić wszystko co żywe.

To jest okazja,
by wykorzystać pustostan wiary
w drugiego człowieka.

To są bonusy,
kroimy mięso,
stawiamy kropkę i wychodzimy.

To jest komedia,
tragizmem nakryta,
zbrodnia wręcz doskonała,
by z tej okazji, promocji, bonusu,
jakaś normalność powstała.

(04.02.2005)

Podziel się:

Piotr Siwiński

Nieprzyzwoicie uprzejmy aluzjonista, kąśliwy romantyk w rogowych okularach, który rzucił palenie, chory na twórstwo wszelakie - nie szczędzi sobie niczego. Nie zaczepiać, nie pytać, nie deptać dywanów i trawników.

Machnij komentarzem.