Nadchodzi w życiu wielu ludzi taka chwila, kiedy dochodzą do wniosku, że chcieli czegoś więcej od życia. Kariera nie wygląda tak, jak myśleli. Dom jest nie taki, jaki miał być. Znajomi to nie ci ludzie, z którymi chciałoby się przebywać i miłość gdzieś zginęła po drodze. Marzenia się nie spełniły. Życie przystanęło w miejscu. Wszystko to, albo jedna z tych rzeczy skłania do rozmyślań i szukania błędu, punktu zwrotnego.
Ilu z nas chciałoby cofnąć się gdzieś w punkt, kiedy świat stał otworem, wszystko było możliwe a życie radosne i ciekawe? Do chwil, miejsc, zdarzeń?
Cofnąć się, naprawić, co się nie udało?
Ilu z nas ma taką odwagę, by stanąć z marzeniem oko w oko i rzucić mu wyzwanie?
Czy to szaleństwo? Czy to głupota? Ostatni raz zawalczyć o zmianę tego, co męczy i nie daje spać?
„Kobieta na skraju dojrzałości”. Polecam. :)