Kategorie: pieprznieTagi: , , , , , , bezpośrednik

Pieprznie o życiu…

O tak. Temat jaki nie był tu jeszcze poruszany.

Jedząc masowo witaminę C, uczęszczając na wykłady z seksuologii, poradnictwa rodzinnego, fizjologii człowieka, psychologii, rozpoczęcia zabawy w pracę magisterską dotykającą bardzo intymną i przyjemną dziedzinę życia oraz problemy z tym związane, popełniłem czyn lubieżny i zakupiłem „Przewodnik po popkulturze i życiu dla młodego człowieka XXI wieku”.
Nazwy niestety nie podam z powodów wszystkim dobrze znanych, a chodzi dokładnie o reklamę, krypto, czy coś.

Powód był prosty, a mianowicie artykuł pt. „SEKS to nie dowód miłości”. Miło przeczytać taki nagłówek w „takiej” prasie, w „takich” czasach kipiących seksem na lewo i prawo. Billboardy, reklamy w gazetach, w tv, na tramwajach, autobusach. Wszędzie „coś” dotykające „tej” sfery, gdzie w czasach, a może w kraju w którym publicznie mówi się, że seks to nie jest już temat tabu, a i tak wszyscy się czerwienią kiedy na forum padają głośno słowa „pochwa”, „penis”, „seks”, „petting” etc. etc. Ale popatrzeć, posłuchać, poczytać, pooglądać, „pokochać się” każdy lubi. I w momencie kiedy „to” się propaguje w taki a nie inny sposób, jest „to” wszędzie, stykamy się z „tym” codziennie, to i tak wiemy, że jest to nasza, bardzo osobista sfera w dodatku bardzo wrażliwa, bo gdyby tak nie było, to panowie od marketingu i reklamy poszukali by innych czułych miejsc aby zachęcać. Trywialne? Ale prawdziwe.

Dodam, że po lekturze tego czasopisma, pewne zachowania ludzi przestały mnie dziwić, ludzi a dokładnie młodzieży. Chyba trzeba zainwestować w ramkę i oprawić ten numer.

Ten chaotyczny tekst, idący do nikąd uznaje za wstęp do działu „::pieprznie”, w którym co jakiś czas będzie „pieprznie o życiu”, ale nie tylko o seksie (już tak na siłę nie chcę sobie poczytności załatwić)…zobaczymy jak to się będzie rozrastać, czas pokaże, gdyż on tu ma dużo do powiedzenia. Nie chcę być jasnowidzem więc nie przewiduję…

Podziel się:

Piotr Siwiński

Nieprzyzwoicie uprzejmy aluzjonista, kąśliwy romantyk w rogowych okularach, który rzucił palenie, chory na twórstwo wszelakie - nie szczędzi sobie niczego. Nie zaczepiać, nie pytać, nie deptać dywanów i trawników.

Machnij komentarzem.