Odkąd pojawiły się takie programy jak „Taniec z Gwiazdami”, „You Can Dance” a ostatnio również „Tylko taniec” – taniec stał się niezwykle popularną formą spędzania czasu wolnego. Pojawiły się nowe style, grupy zaczynają się już od 5-latków, taniec zaczął pojawiać się w szkołach jako zajęcie dodatkowe, nie mówiąc już o niezliczonej ilości szkół tańca, które otwierano hurtowo w każdej większej aglomeracji.I nie ma w tym nic złego – a nawet mnie się to podoba. Większa konkurencja – wyższy poziom nauki tańca – mogę więcej, lepiej i za mniej tańczyć. Oczywiście koniunktura zrobiła potem swoje, ale to inna bajka.