Kategorie: osadbezpośrednik

Szmaty…

Ludzkie szmaty… wycierają się w ludzi nabierając ich zapachu, próbują wkradać się w ich życie pocierając się o uczucia innych….wchłaniając emocje…kradnąc to, co według nich jest wartościowe…. trą się, chłoną….pochłaniają… nasiąkają normalnością….

Ciężko uniknąć ludzkich szmat….. przepełnione pozytywnymi zachowaniami, pięknymi emocjami, reakcjami innych… wkradają się nie postrzeżenie w nasz świat… świat naszych wrażliwości… i wycierają się….wykorzystują… przesiąkają, kradną, niszczą….

Ale to tylko szmaty…. w końcu znajda się tam, gdzie ich miejsce…. w mroku samolubności, samotności.. w mroku własnych lęków…same…opuszczone…

Zostanie im tylko bolesne wspomnienie smaku szczęścia ludzi spotkanych kiedyś po drodze….szepty, szepty, szepty….

Te zapachy wtarte w siebie staną się ich przekleństwem i karą…swoistą „trwałością pamięci”…

Podziel się:

T.

Charakterystyka autora dość banalna. Kobieta, która wylewa się sama z siebie i brnie w potoku myśli i uczuć do przodu... czasem odnajduje siebie w dźwiękach, w słowach. Rozczarowana codziennością, od której nie ma ucieczki... Jestem tu, ponieważ wrażliwość jest pulsującą rozkoszą...a osoby w tym projekcie są silnie pulsująca tętnicą i za to im dziękuję.

komentarz do “Szmaty…”:

  1. online pisze:

    Dzieki za ciekawe informacje

Machnij komentarzem.