Kategorie: film, Kultur(w)aTagi: , , bezpośrednik

Dla Ciebie i Ognia

Adam jest typową hieną dziennikarską, nie waha się ani chwili by wrobić księdza w tak modną (sic!) w dzisiejszych czasach pedofilię i opisać to wszystko w gazecie dla której pracuje – „Kurier Pomorza”. Mniejsza z tym, że wynajął włamywacza do podrzucenia owemu księdzu Nowakowi kaset z największym tajwańskim gównem. Księdza zamykają, a nasz główny bohater spotyka w nietypowych okolicznościach właściciela dużo większej gazety, mającej zasięg na całym Pomorzu, który proponuje mu pracę. W tym samym czasie Adam zaczyna dostawać listy, z enigmatycznym napisem na kopercie „Tibi et Igni” w których znajduje zdjęcia i filmy pokazujące jego narzeczoną – Anię – w nietypowych sytuacjach i miejscach, w których jak sama twierdzi, nie była.
Bohater zaczyna własne śledztwo…


Tak mniej więcej przedstawia się początek akcji niskobudżetowego(?) i niezależnego filmu, który potrafi przyprawić widza o niezłe ciarki na plecach a finalnie zmusić do refleksji. Jest to gatunkowy i rasowy thriller, dotykający wielu płaszczyzn z dziedzin etyki, psychologii i  … wiary. Co akurat w tym właśnie wykonaniu jest obecnie rzadkim kąskiem we współczesnej, polskiej kinematografii.

Z racji niezależności kina, widz musi przekonać się do gry aktorskiej i pewnych, gdzieniegdzie trywialnych, wątków, co oczywiście wcale nie psuje zabawy. Choć są momenty gdzie ciężko się powstrzymać od parsknięcia śmiechem. Oczywiście nie jest to drażniące tak bardzo, że aż chce się wyłączyć film (np. sceny przemocy), ale jednak trzeba się przyzwyczaić.

Fabuła trzyma w napięciu. Mroczny klimat filmu podoba się i wciąga widza w sam środek akcji, co jest bardzo wielką zaletą. Wydarzenia dziejące się głównie w Trójmieście, oraz w opuszczonej fabryce w „Milczu” (Wielkopolska) , nadają oryginalnego charakteru produkcji. W dodatku układanka, która z każdą minutą zaczyna składać się w jedną całość, przeraża i zostawia u widza po projekcji, na długi czas, kłębek myśli.

Polecam mocno, w szczególności na wieczór. A osobiście chciałbym, by takich produkcji w polskim kinie pojawiało się więcej, a nasi wspaniali i sławni reżyserzy, którzy także biorą udział w festiwalach kina offowego czerpali inspiracje, bądź zatrudniali autorów do kinowych produkcji. No i niech się podkręcą w efektach specjalnych, niesmak po Wiedźminie, bo mamy świetnych grafików i animatorów w Polsce, a nikt jakoś o nich nie pyta i nie woła…

Film można zobaczyć na platformie iplex.pl, która od paru dni udostępnia swoje vod prawie za darmo. Dlatego „prawie”, gdyż trzeba na początku obejrzeć reklamę i odpowiedzieć na pytanie z nią związane. Oczywiście znajduje się tam o wiele więcej smaczków kinowych, komercyjnych i niezależnych, które już leżą w kolejce do zobaczenia. W dodatku produkcji będzie przybywać. Jest to krok na przód w naszej, rodzimej przestrzeni internetowej, gdzie można zobaczyć w pelni legalnie dobre i w miarę nowe filmy. Aż można zadać pytanie, na co komu dzisiaj piractwo? Polecam, choć z tego co wiem Iplex nie działa jeszcze na systemach operacyjnych linux.

Linki:

Podziel się:

Piotr Siwiński

Nieprzyzwoicie uprzejmy aluzjonista, kąśliwy romantyk w rogowych okularach, który rzucił palenie, chory na twórstwo wszelakie - nie szczędzi sobie niczego. Nie zaczepiać, nie pytać, nie deptać dywanów i trawników.

3 komentarze do “Dla Ciebie i Ognia”:

  1. Tisaja pisze:

    Włączam więc…Wygląda smacznie…:)

  2. […] stojeden.org przedwczoraj, 22:32 Film: Dla Ciebie i Ognia « STOJEDENprocent* stojeden.org/…_kultury/film-dla-ciebie-… Pokaż reakcje /* */ inne strony z tej witryny + obserwuj co […]

Machnij komentarzem.