Któregoś letniego dnia jechałam pociągiem z Poznania do Kołobrzegu. Było ciemno i tylko muzyka ze słuchawek dawała mi pewien wyimaginowany obraz przez nic niewidzące okno. Jak zwykle uprawiałam to, co potrafię najbardziej – wyobrażałam sobie tańczącą przed publicznością, na scenie Gdzie? W marzeniach jak zwykle trudno powiedzieć.
Nagle jakby za zapaleniem żarówki nad głową, przeszła mi chwilowa myśl. Niczym skalpel pozostawiający za sobą widoczny ślad.
Dlaczego jak dotąd nic w tym kierunku nie zrobiłam?!
Następnego dnia przedzwoniłam do Fundacji SPOT. w Poznaniu i po kilku dniach szybkiego ogarniania, negocjacji i przygotowań miałam datę premiery. UZIEMIONA – solo performance by Paulina Grochowska. Efekt można było obejrzeć 29 listopada 2012 roku.
Nie jest to do końca performance. Nie jest to też spektakl. Lubię pojęcie spektakl performatywny. Chciałam oddziaływać na widza i dopuścić go do udziału i wyglądu całości na scenie. Czy mi się udało?
Możecie się przekonać już we wtorek.
Zapraszam do Strefy Kultywator 26 marca na godzinę 20:00.
Opis:
Scenariusz i reżyseria: Paulina Grochowska
Muzyka: Jonáš Špaček /wHAT’S yOUR fAVORITE nUMBER?”
Występują: Paulina Grochowska, Andrea Brendel (gościnnie)
Pomoc techniczna: Dorota Michalak
„UZIEMIENIE” to przewód wykonany z przewodnika łączący ciało naelektryzowane z ziemią. W wyniku połączenia ciało naelektryzowane oddaje lub przyjmuje odpowiednią liczbę ładunków elektrycznych ulegając zobojętnieniu.” (wikipedia.pl)
Na co może sobie pozwolić artysta? Ile zależy od jego weny, a ile od instytucji, z którą współpracuje? Jak bardzo musi się sprzedać, żeby zarobić? Jak bardzo jest uziemiony?
A na ile TY w swoim życiu czujesz się UZIEMIONY…?
