Nieprzyzwoicie uprzejmy aluzjonista, kąśliwy romantyk w rogowych okularach, który rzucił palenie, chory na twórstwo wszelakie - nie szczędzi sobie niczego.
Nie zaczepiać, nie pytać, nie deptać dywanów i trawników.
Jak za duży obraz – nie mieszczę się w ramach… lub zbyt mały.. wypadający wciąż byle gdzie…
A rama.. wisi krzywo…
Cały ten obrazek przesycony kolorami, formami, uczuciami… zbyt jaskrawy, zbyt banalny, zbyt oczywisty… za dużo na nim widać. Nie ma subtelnych niedomówień. Przytłacza wielkością i trwałością ornamentów… I nic go nie zmieni.
Zwykły kicz- cała ja…
Jak za duży obraz – nie mieszczę się w ramach… lub zbyt mały.. wypadający wciąż byle gdzie…
A rama.. wisi krzywo…
Cały ten obrazek przesycony kolorami, formami, uczuciami… zbyt jaskrawy, zbyt banalny, zbyt oczywisty… za dużo na nim widać. Nie ma subtelnych niedomówień. Przytłacza wielkością i trwałością ornamentów… I nic go nie zmieni.
Zwykły kicz- cała ja…