Trzeci album GARSów zapukał do nas wiosną i kiedy to upajaliśmy się byle jaką pogodą wpadam mi w głośniki post-pankowy i hardcorowy zespół by nazwać po imieniu to co się działo za oknem. Gdy Agresja Rodzi Spokój coś ma w tym swoim tytule, w szczególności kiedy to płynnie przechodzimy z ostatniego albumu do tego, a z resztą posłuchajcie go w całości czytając krótką recenzję.
Gruzy Absolutu Rewizja Symboli czyli GARS
Oj dawno u nas nie było mocnego grania, dobrej gitarki, mocnych bębnów i wokalu od którego włosy stają dęba. No może od wokalu włosy nie stają, ale za to mamy mocnego kopa w kategorii, no właśnie… jakiej kategorii? Rock? Post Rock? Punk? Sami o sobie piszą, że melancholijny post hardcore?
Ale chyba jednak wszystko na raz! GARS!