Kiedy pierwszy raz usłyszałem Domowe Melodie, stwierdziłem, że fajny performance ta cała Grażka i całe to śpiewanie w bramie, a przy okazji jakie swojskie kiedy piesek szczeka gdzieś w tle. Generalnie, nie spodziewałem się albumu, choć w głębi duszy bardzo go chciałem podśpiewując pod nosem wspomnianą już Grażkę i później wiele innych, równie wspaniałych melodii. Wy też to znacie na pewno, więc wszyscy razem:
Z mleka się wydoję i z krwi!
Z ciała mego wielką bułę, hej!
Ty tu tylko siedź i żryj!
Żryj mnie całą, zeżryj!domowe melodie – buła