Jak to jest Zbyszku drogi (Zbyszku H., aby wątpliwości nie było)?
Prawa autorskie, hipokryzja internautów, okradanie jednych przez drugich…
Po co cała ta gadka, ten medialny szum, skoro sam nie jesteś w porządku? Misja głoszenia prawdy jedynie prawdziwej jest wielka, zwłaszcza przy użyciu FB, ale jest bardzo łatwo zaliczyć wtopę… Tak się składa, że obserwuję Twojego walla i zauważyłem coś ciekawego – bardzo często publikujesz tam zdjęcia znalezione w sieci. Te zdjęcia mają swoich autorów, których zapewne o zgodę na publikację nie pytałeś, ich imienia nie wymieniłeś. Leżało w sieci i wziąłeś? Cóż więc uczyniłeś według swoich prawd (autorskich i majątkowych)? Rozumiem, że jak znajdę w sieci płytę I Ching, to będę mógł ją sobie wziąć, tak jak Ty zdjęcia?
Więc jak to jest Zbyszku drogi?