Jak już się ogarniecie, jak już wszystko kupicie, jak już obowiązkowo przesłuchacie 39 razy „Last Christmas„, jak już będziecie mieć tego dość – wyjdziecie. Obierzecie kurs na Minogę Minus. I dostaniecie świąteczny deep house wpierdol.
W najlepszym wydaniu, warto zaznaczyć.
Sto pro z winyla, trzeba podkreślić.
I mimo że trudno w to uwierzyć, bo na dworze zimno i smutnawo, będzie gorąco i świeżo.
Deep-house’owe święta w Minodze Minus – 21.12.12 Poznań
