Podczas mojego weekendowego odchamiania się postanowiłam nadrobić zaległości spektaklowe. Takim sposobem trafiłam na spektakl „Tazm – milczenie światła” Teatru Rosa w reżyserii Grzegorza Ziółkowskiego .
Do dziś nie potrafię powiedzieć na podstawie jakiej powieści, czyich wspomnień był spektakl. Imiona, nazwiska, daty jako pierwsze ulatują z mojego umysłu niczym podgrzany do temperatury wrzenia alkohol.
Ale wspomnienie oczu bohaterów pozostało…