Bujjjaaaaaaa…!!! – można by krzyknąć dzisiaj z okazji zakończenia tejże 2011 rocznicy powstania Naszej Ery. Oczywiście wzbraniałem się przed napisaniem jakiegoś podsumowania, stwierdzając, że machnę kolejną rozszerzoną wersję życzeń, jak to miało miejsce w Wigilię… ale jak to zwykle bywa, jeżeli się przed czymś wzbraniam to oczywiście o tym napiszę. Taka to już przekora i odwieczne prawo dżungli. Zacznijmy od tego, że jest super… Czytaj więcej »
Kończy się rok więc życzeń ciąg dalszy…
Drogie czytelniczki i drodzy czytelnicy, życzę wam szczęścia w Nowym Roku, dużo radości, niekończących się pieniędzy i zdrowia bez którego nie da się osiągnąć do końca wymarzonych celów, osiągnięcia tych celów też wam życzę.
Jak najmniej czasu przed telewizorem, a jak już ma być ten telewizor to jak najmniej Dód, Jolant – tych z jednorożcem i tych jedzących bezę, mózgolasujących informacji, reklam i supersłodkich programów MTV, oraz braku bezsensownych afer w naszym rządzie. Spędzania dużo czasu z bliskimi, bo nic tak nie buduje i wzmacnia jak przyjaźni, ich nigdy za wiele.
Mało pracoholizmu, dużo czasu na chwilowe przystanięcia. By wskazówki zegara były zawsze litościwe.
Mało rachunków, mało podwyżek cen. Dużo wolności, nie tylko słowa i internetu. By alkohol nie stukał w głowę za często, by autostrady się rozbudowywały, a kierowcy mądrze jeździli po drogach. Kultury dużo, nie tylko osobistej, ale i muzycznej, filmowej, teatralnej etc…
Miłości przede wszystkim!
Mądrości wyborów i czego sobie tylko życzycie.
Do przeczytania w Nowym 2010 Roku.
PS.
ps. z racji nagłej choroby, która mnie zaatakowała znienacka i popsuła wiele planów, opowiadanie dokończone będzie w innym, najbliższym terminie…