Gdyby kózka nie skakała… a gdyby Edward czytał Belli w myślach, na pewno przestałaby mu tak pięknie i smakowicie śmierdzieć.
Ja.
Tak, to już pora na część trzecią, która zawitała właśnie do nas na duże ekrany i nie odpuściłbym sobie, jako wielki fan tejże ekranizacji książki, której nie czytałem, aby zobaczyć jak popkulturwa po raz kolejny zmusza młode pokolenie dziewcząt do pływania we własnych spazmatycznych sprośnych myślach na widok Edwarda i Jackoba (na cycki już przestałem liczyć, ale mało brakowało, żeby coś się pojawiło, mało brakowało)…