Notatki z archiwum kinomaniaczki – romans vs. przyjaźń z perspektywy lat 90.

Notatki z archiwum kinomaniaczki – romans vs. przyjaźń z perspektywy lat 90.

Jestem fanką kina lat 90., a zwłaszcza lansowanego wówczas specyficznego pojęcia kiczu i tzw. „dobrego smaku”, być może dlatego, że mgliście kojarzy mi się to z dzieciństwem, a być może dlatego, że kilka wyprodukowanych wówczas obrazów to naprawdę kawał mocnego kina.  Dziś zaproponuję Wam kino drogi,  gatunek niemalże klasyczny, a wciąż inspirujący, niemal niewyczerpywalny (patrz: „On The Road” czy jeszcze świeższy „Spring Breakers”), wdzięczny i podatny na ciekawe transformacje. Czytaj więcej »

Wiedźma wojny – lecz nie o wojnie

Wiedźma wojny – lecz nie o wojnie

Podczas Świąt jak zwykle miałam chwilę, żeby usiąść z rodziną przed telewizorem. Choć telewizja polska nie zawsze oferuje w święta coś interesującego.

I tym razem usiedliśmy wszyscy razem pragnąc zbić nadmiar wolnego czasu filmowo. Ograniczone pokłady ciekawości starczyły na kilkanaście minut i po tym czasie większość familii rozmyła się w przestrzeni rodzinnego domu zajmując się własnymi sprawami. Zostałam z mamą na kanapie, przełączając bezwiednie kolejne kanały i wertując wybiórczo Tele-Tydzień.

– A może obejrzymy „Wiedźmę wojny”? – wyrwała nagle mama – Na Ale Kino. Ma 3 gwiazdki!

Nie byłam zachwycona, nie przepadam za filmami wojennymi. Ale nie znajdując lepszej alternatywy zgodziłam się, mimo iż film już się zaczął.

I był to bezsprzecznie najlepszy film który oglądałam w tym roku.

Czytaj więcej »

Życie Pi – film o facecie w łódce

Życie Pi – film o facecie w łódce

Czym byłoby komercyjne kino, gdyby nie filmy wyskakujące znikąd i zwiastuny kinowe produkcji zapowiadających się na niezłe łoli boli tanzen, co gorsza od razu nominowanych do złotych gołodupców (czyt. Oskarów) co już wyznacznikiem dobrego filmu nie są. Dodatkowo niektóre potencjalne talenty są szybko przechwytywane przez machinę rodem z Kalifornii i przetapiane na grube miliony. Choćby Klątwa czy znany wszystkim Krąg, których japońskie wersje trafiły na rynek żywicieli tasiemca dużo później od nowych, kolorowych i przede wszystkim amerykańskich. A teraz Tajwan i facet w łódce, a wszystko to w moim skromnym zadumaniu, kupę czasu po żenującej gali…

Czytaj więcej »

Zemsta na zimno – tarantinowski przepis na sukces

Zemsta na zimno – tarantinowski przepis na sukces

Quentina Tarantino nie trzeba przedstawiać nikomu. Błyskotliwy Amerykanin, którego wychowało kino, autor wielu scenariuszy o charakterystycznych, niezapomnianych dialogach, twórca o rysie bezsprzecznie postmodernistycznym, ulubieniec publiczności kolejnego już pokolenia i jeden z „wielkich niedocenianych” przez Akademię reżyserów. Jego filmy, poczynając od Reservoir Dogs, a na najnowszym Django Unchained kończąc z hukiem wkraczały do naszej świadomości (nigdy nie zapomnę mojego pierwszego spotkania z Pulp Fiction, oglądanego w tajemnicy przed rodzicami), brutalnie zmieniając nasze wyobrażenie o kinie. Czytaj więcej »

Atlas Chmur – recenzja bez dodatków specjalnych

Atlas Chmur – recenzja bez dodatków specjalnych

Po Wachowski Family spodziewałbym się wszystkiego, tego, że mogą przyjąć kapitalny temat na klatę i go przedstawić w sposób spektakularny (Matrix), a także ten sam temat wziąć i spieprzyć tak, że zaczynam ryczeć z rozczarowania (Matrix Rewolucje). Jeszcze jak miłe rodzeństwo tworzy dzieło z kapitalną obsadą, na podstawie książki Davida Mitchella o której wcześniej nie słyszałem i każe mi siedzieć trzy godziny w kinie nie wiedząc na co mam się szykować, to już w ogóle.

A jak wiadomo, albo i nie, zwiastunom nie wierzę.

A przyznać się muszę, że zachęciły mnie negatywne recenzje z USA, bo to może oznaczać, że film dobry jest, film Atlas Chmur.

Czytaj więcej »

Saga Zmierzch: Przed świtem (cz. II) – to już jest koniec…

Saga Zmierzch: Przed świtem (cz. II) – to już jest koniec…

Droga Generacjo Y, zwana Penetratorami, Wrzeszczącymi Szesnastkami, Słoneczkami, Pączkami i Kamieniami, główni bohaterowie niejednej obyczajowej afery, producenci filmów komórkowych o podłożu toalety, hardcorzy, przyszłości narodu niejednego. Tutaj wasz ulubiony recenzent, waszego ulubionego filmu, ulubionej serii, o której mówicie, że jest głupia, a ukradkiem z przyjemnością oglądacie.

To już jest koniec, niestety.

Premiera drugiej części ostatniej części odbyła się. I ja na niej byłem, za bilet zapłaciłem i relację zdaję…

Czytaj więcej »

Tears of Steel [film]

Tears of Steel [film]

To już czwarta odsłona projektu Mango, fundacji Blendera, edytora grafiki 3d na licencji Open Source. Idea jest taka: pokazujemy możliwości programu, dostępnego za darmo dla wszystkich. Rewelacja! Trzeba dodać, że jest to już czwarta odsłona i pierwsza z wykorzystaniem aktorów.

Miłego oglądania!

Inne filmy z serii Blender Open Movie:

Jesteś Bogiem

Jesteś Bogiem

Kiedy w 2001 roku, w ostatniej ławce, na języku polskim, w liceum puszczaliśmy sobie na słuchawki z kolegą Paktofonikę, a było to przecież już po tragicznym wydarzeniu grudniowym, nie spodziewaliśmy się wtedy i nawet w luźnych rozmowach nam nie przyszło na myśl, że ktoś o tym wszystkim nakręci film i to za naszego życia. Fenomen Magika istniał już dużo wcześniej, gdzie za wyciętą z teledysku Film, zespołu Kaliber 44, zwrotkę wszyscy kochali ten utwór. A co dopiero Paktofonika, która w całości namieszała nieźle na rynku hip-hopu i w naszych głowach, czego oddźwiękiem jest najnowsza produkcja filmowa – Jesteś BogiemLeszka Dawida.

Czytaj więcej »

Loom [film:en]

Loom [film:en]

Niedaleko pada jabłko od jabłoni – Luke Scott, syn znanego Ridleya, wraz ze swoim ojcem stworzyli genialny film krótkometrażowy utrzymany w klimatach jakie mogą się kojarzyć z tym nazwiskiem, czyli Blade Runner.

Film został nakręcony w rozdzielczości 4K i dla bardziej wymagających jest wersja w lepszej niż YT oferuje jakości. A ściągnąć ją można klikając tutaj.

Film w wersji angielskiej.

Kup filmy Ridleya Scott’a…