Jak za duży obraz – nie mieszczę się w ramach… lub zbyt mały.. wypadający wciąż byle gdzie…
A rama.. wisi krzywo…
Cały ten obrazek przesycony kolorami, formami, uczuciami… zbyt jaskrawy, zbyt banalny, zbyt oczywisty… za dużo na nim widać. Nie ma subtelnych niedomówień. Przytłacza wielkością i trwałością ornamentów… I nic go nie zmieni.
Zwykły kicz- cała ja…
Kategorie: zejściabezpośrednik