Ten Gorzów to jakaś kuźnia talentów sceny alternatywnej łamanej przez elektroniczną. Kuźnia, bo choćby przypomnijmy sobie UL/KR, albo samego Króla (którego recenzję piszę już któryś miesiąc) i niedawno opisywany zespół anTeny. A tu nagle do całego towarzystwa dołącza WPP84, a dokładnie Waćpan P., czyli Wojciech Brożek i jego instrumenty.
Instrumenty w sensie gitara, klawisze i laptop, zestaw mocny i jak słychać wystarczający.Nasz bohater jest dość dobrze znaną osobistością na terenach skąd pochodzi, gdyż oprócz tego, że współpracował m.in. z Kawałkiem Kulki, bio na fanpejdża pisał mu sam Patyczak z Brudnych Dzieci Sida, to jeszcze bierze udział w wielu zacnych akcjach, co się mocno chwali i dobrze by było gdyby tak reszta Polski usłyszała to co ma do zaoferowania. Niedawno Waćpan P. wydał Epkę o dźwięcznym tytule WELTSCHMERZ, z której to pochodzi ów utwór, i jak możemy się wsłuchać to klimat muzyczny staje się jakby wizytówką dla miasta i artystów zeń pochodzących. Nie mówię, że jest źle, bo jest wręcz przeciwnie, jest doskonale, melancholią przeszyte dźwięki, które fascynują i wyciszają, a dodatkowo jest to coś w samym artyście, ta niespotykana normalność, a z resztą zobaczcie sami.
Epka jest całkiem inna, jest kunszt elektroniczny i czysta zabawa dźwiękiem, sam utwór Weltschmerz, brzmiący jak zepsuty transfer, inaczej jak reszta utworów, zaczepnie daje się polubić jako fajny, dynamiczny przerywnik, a sama płyta nie jest smutnym materiałem, gdyż nie wszystko co pozwala nam przystanąć i w spokojności się zadumać musi być smutnym materiałem. Poziom melancholii wystarczający, tak samo jak utwory na epce. Szumy, trzaski, dialogi, to wszystko w jednym, smacznym, opakowaniu, które możecie nabyć za bardzo fajną cenę na Bandcampie, a to wszystko w linkach:
A na koniec muzyczka.