Niecodziennik Niekulturalny
  • Kontakt
  • Subskrybuj kanał RSS
  • Start
  • Magazyn
  • Info
  • WSZYSTKO
  • Myśl
  • Kultur(w)a
  • Dzieje się
  • Backstage

Każda jesień wymaga ofiar…

Dodano: 02.12.2009  w: Myśl Brak komentarzy » Autor: Piotr Siwiński

leczmy_sie

Jest jesień – nie mogę rano wstać
Jest jesień – cały dzień mógłbym spać
czy wiesz jak nieprzyjemnie jest po ciemku musieć wstać
Pewnie nie wiesz

Posłuchaj jak bije serce moje
dwa razy prawie szybciej niż kiedy normalnie

Kazik – Jesień

Jesień, cholera jesień.

Pora roku bardzo specyficzna, są tacy którzy ja kochają i np. mimo grypy zapuszczają maślane oczka w kierunku złotawych drzewek, zimnego deszczu, czy światła księżyca o wczesnych rankach i popołudniach. Są też tacy którzy jej nienawidzą, popadają w melancholię, drą z siebie ubrania i umartwiają się, bo wstają w ciemnościach i wracają do domu w ciemnościach, a tu w dodatku katar, mokro, zimno i ponuro, łyse drzewa, łyse krzaki, łysi ludzie w czapkach.

Ten krótki wywód nie będzie na pewno o grypie, która jest teraz w modzie, wszyscy ją kupują, kupują także szczepionki i różne marketingowe hasła z telewizji, gazet i internetu. Fakt faktem co roku mamy epidemię, bo w podczas tej cholernej jesieni nie wiadomo jak się ubrać, a o spocenie i przewianie nie trudno. Ostatnio jadąc po mieście w nocy widziałem bohaterów, co się pandemii nie boją i to dla nich wielki pokłon, że mimo chłodu i zdewocenia farmaceutycznego potrafią prawie ubrani paradować po ulicach. Racjonalne wytłumaczenie tego zjawiska jest: albo nie oglądają telewizji, albo oglądają i nie rozumieją, albo rozumieją i mają w dupie, albo leczą się rosyjską metodą dużo alkoholu zabijającego bakterie i seksu (starosłowiański antybiotyk wymagający do przygotowania dużych pokładów energii, niektórym proces ten przypomina wytwarzanie masła). Obstawiam to ostatnie.

Czytaj więcej »

  • ostatnie komentarze

  • archiwum

    • październik 2014
    • wrzesień 2014
    • lipiec 2014
    • czerwiec 2014
    • maj 2014
    • kwiecień 2014
    • marzec 2014
    • luty 2014
    • styczeń 2014
    • grudzień 2013
    • listopad 2013
    • październik 2013
    • wrzesień 2013
    • sierpień 2013
    • lipiec 2013
    • czerwiec 2013
    • maj 2013
    • kwiecień 2013
    • marzec 2013
    • luty 2013
    • styczeń 2013
    • grudzień 2012
    • listopad 2012
    • październik 2012
    • wrzesień 2012
    • sierpień 2012
    • lipiec 2012
    • czerwiec 2012
    • maj 2012
    • kwiecień 2012
    • marzec 2012
    • luty 2012
    • styczeń 2012
    • grudzień 2011
    • listopad 2011
    • październik 2011
    • wrzesień 2011
    • lipiec 2011
    • marzec 2011
    • grudzień 2010
    • październik 2010
    • sierpień 2010
    • lipiec 2010
    • czerwiec 2010
    • maj 2010
    • marzec 2010
    • luty 2010
    • styczeń 2010
    • grudzień 2009
    • listopad 2009
    • październik 2009
    • wrzesień 2009
    • sierpień 2009
    • lipiec 2009
    • czerwiec 2009
    • maj 2009
    • kwiecień 2009
    • marzec 2009
    • luty 2009
    • styczeń 2009
    • grudzień 2008
    • sierpień 2008
    • lipiec 2008
    • czerwiec 2008
    • maj 2008
    • kwiecień 2008
    • marzec 2008
    • styczeń 2008
    • grudzień 2007
    • listopad 2007
    • październik 2007
    • sierpień 2007
    • lipiec 2007
    • czerwiec 2007
    • maj 2007
    • kwiecień 2007
    • marzec 2007
    • luty 2007
    • styczeń 2007
    • grudzień 2006
START | INFORMACJE O SERWISIE | MANIFEST | KONTAKTdo góry
2011-2023©Niecodziennik Niekulturalny | Dumnie wzmocnione przez WordPress, oraz inne używki... | Projekt i wykonanie: EMPART