Niecodziennik Niekulturalny
  • Kontakt
  • Subskrybuj kanał RSS
  • Start
  • Magazyn
  • Info
  • WSZYSTKO
  • Myśl
  • Kultur(w)a
  • Dzieje się
  • Backstage

Unijniej być nie mogło…

Dodano: 30.05.2008  w: Myśl Brak komentarzy » Autor: Piotr Siwiński

Głoszą czarno na białym dekrety
Poprawioną marszrutę planety:
Niepokornym – pręgierze!
Za posłusznych – pacierze!
Tłuszczy – tłusta omasta!
Władzy – władza i basta!
Szczelny knebel łask – dla poety!

Jacek Kaczmarski – Zmierzch Wieku

Kto wczoraj oglądał wiadomości ten wie, a kto nie oglądał, to tutaj link do faktów TVN, a mianowicie do pewnej wiadomości, która troszkę zaniepokoiła, na pewno nie tylko mnie.
Czytaj więcej »

Manifest – sumienie

Dodano: 21.05.2008  w: teksty Brak komentarzy » Autor: Piotr Siwiński

Napisałem manifest,
do władz wszelakich,
że szwankuje mi
sumienie,
szwankuje gdyż,
w wielu sytuacjach
nie raczy się pokazać,
dać znać o sobie.

U innych sprawne aż nadto…

Manifestuje was,
władze piękne i młode,
że nic z tym nie robicie,
macie swoje rentgeny
sumienia,
a tutaj bubel.

Źle ponoć na świecie,
a ja się nie przejmuję,
gdzieś wody brakuje,
środków do życia,
a ono mnie nie gryzie,
dlaczego?

Alkohol, papierosy, kawa,
stają się dewocjonaliami,
gdzie znak stop?
Manifestuje was,
decydenci, młodzi,
piękni, zróbcie
coś wreszcie!

Przestałem się wstydzić,
hamować, manifestuje was!

Napisałem manifest,
właśnie teraz,
wsadziłem w kopertę,
nakleiłem znaczek,
jak to znaczek wypada nakleić.
Lecz użerać się z dziewicą w okienku
nie będę.
Nie wyślę go do was, władze,
nie dowiem się czy nie lubicie manifestów,

gdyż nie mam sumienia.

W oczekiwaniu na…

Dodano: 11.05.2008  w: Myśl Brak komentarzy » Autor: Piotr Siwiński

Skałom trzeba stać i grozić,
Obłokom deszcze przewozić,
Błyskawicom grzmieć i ginąć,
Mnie płynąć, płynąć i płynąć.

Adam Mickiewicz – Nad Wodą Wielką i Czystą

Gwizd, świst, szarpnięcie i tak parszywa niedziela rusza na spotkanie czwartku.

Smutna twarz na przeciwko, smutniejsza od mojej, smutna twarz z powodu inspektora Gadżeta, chodzącego też prawdopodobnie na jakieś baterie. On trzymając nowoczesne trzy telefony uśmiecha się, ona nie patrzy, on wydaje dźwięki ze swojego głośnika, ona nie słucha, on wie, że jest OK, ona nie wie nic, nie chce wiedzieć.
Czytaj więcej »

Z ziemi włoskiej do Polski… relikwie!

Dodano: 07.05.2008  w: Myśl Brak komentarzy » Autor: Piotr Siwiński

Hey, Mr. Tambourine Man, play a song for me
I’m not sleepy and there ain’t no place I’m going to
Hey, Mr. Tambourine Man, play a song for me
In the jingle jangle morning I’ll come following you

Bob Dylan – Mr. Tambourine Man

Pewna część starszej generacji JPII zapewne zjadła coś nieświeżego, gdyż jak ostatnio doniosły nieulubione media, co niektórzy pragną zrobić ze ś.p. Jana Pawła II F. Chopina i po beatyfikacji sprowadzić serce do Krakowa jako relikwie, inni zadowolili by się mniejszym szczątkiem.
Czytaj więcej »

Motyl…

Dodano: 07.05.2008  w: bliss Brak komentarzy » Autor: T.

Tak chciałabym -jak motyl.. odurzyć Cię zapachem kwiatów, na których siedziałam, omamić Cię bogactwem kolorów na moich skrzydłach, muskać Cię delikatnie wątłymi skrzydłami do utraty tchu. Abyś był przy mnie, zapomniał o wszystkim innym… Abyś trzymał mnie w dłoniach tak, jak tylko Ty potrafisz, żeby nasze oczy poszły spać i został tylko dotyk, muśnięcie warg i słodki smak zapomnienia… Cieszyć sie ulotnością, chwilą i bezdechem…

Obsypać garściami pocałunków powolnych, spokojnych, lekko uśmiechnietych. Muskać płatkami w kolorze skóry, drażniąc Twoje ciało sama doznawać przy tym rozkoszy. Pieścić wyznań muzyką, poić miłości nektarem. A kiedy byłabym juz syta Tobą obsypałabym Cię uwielbieniem…. i przykryła kochaniem…

Czy pozostawiam na Tobie choć pyłek, który usypuje się z moich skrzydeł, kiedy jesteś przy mnie?

A niech się pali…

Dodano: 07.05.2008  w: Myśl Brak komentarzy » Autor: Piotr Siwiński

Gazeta Wyborcza w Piecu!

Dlaczego twój niepokój tak obraca się wokół wyrazów:
niepodległość – wolność – równość – braterstwo – Polska
od morza do morza – bezrobocie – podatki – Gazeta Wyborcza?
Czy nie wiedziałeś, że są to małe wyrazy?
Czy nie wiedziałeś, że są to wyrazy najmniejsze?
Dlaczego właśnie o nie zahacza twój język?
(…)

Marcin Świetlicki – …ska

Długi weekend się przedłużył i to w bardzo niesmaczny sposób…
Czytaj więcej »

Bławatek.

Dodano: 06.05.2008  w: żyrandole Brak komentarzy » Autor: Piotr Siwiński

Kiedy przyjdziesz, zapukasz.
Zrobisz to cicho, wraz ze swoją wrodzoną czułością i delikatnością, której tak wielu nienawidzi. Zapukasz, poczekasz, aż drzwi się uchylą.
Otworzę, usłyszę i otworzę.
Będziesz miała łzy w oczach i stać będziesz bez ruchu, czekając jakby na pozwolenie, stać będziesz chwilę, potem wejdziesz i przywitasz. Bez słowa, bez zbędnych gestów, przywitasz i wejdziesz dalej.
Tam będą stały kawa i herbata na stole. Herbata jaką lubisz, różana, w filiżance z pękniętym uchem, co wspomnienia tylko przywołuje, a słuchać już nie potrafi. Obok filiżanki łyżeczka, czekająca na twoją delikatną dłoń i cukiernica.
Kiedy przyjdziesz, ja zdejmę ci płaszczyk i powieszę na kołku, podejdę delikatnie i poprowadzę do miejsca w którym usiądziesz, poczujesz znowu jak u siebie. Nic nie będę przynosił, gdyż wszystko już gotowe.
Spojrzę na ciebie.
Ty spojrzysz na mnie.
Kiedy przyjdziesz, ten stary zegar co zatrzymywał się wiele razy, te lata temu, znów się zatrzyma, pozwoli zapomnieć, po raz kolejny, pozwoli zbliżyć, dotknąć, da czas na otarcie łez.
Ja nie będę pamiętał.
Ty będziesz zapominać.
I już na tę chwilę, chwileczkę, utopimy naszą namiętność w ustach, nie będziesz siedzieć i czuć znowu jak u siebie, gdyż jesteś w domu, kiedy przyjdziesz. Słońce zajdzie w swojej krwistości, a my, jedno, zamkniemy kolejny rozdział niepamiętnej historii.
Kiedy przyjdziesz, będzie lato, zapach bzu, koszonej trawy i twojej skóry uspokoją nerwy a dreszcze już nie z lęku, tylko z naszych ciał wypływać będą. Wszystko się zmieni, kiedy przyjdziesz.

Za oknem burza.
Prąd, ktoś o nim już dawno zapomniał. Herbata zimna już, kawa wylana, na cukiernicy pajęczyna, pająka, co już przestał tu zaglądać.
Dreszcz.
Ściana zimna, z plamą po kawie na swojej szarej sukni, ręce wyciąga.

Kiedy przyjdziesz?

Wyciiiisz…

Dodano: 01.05.2008  w: bliss Brak komentarzy » Autor: T.

Wycisz mnie…czułym szeptem przeznaczonym tylko dla mnie…

Wycisz mnie oddechem gorącym na nadwrażliwym dla Ciebie ciele…

Miękkim spojrzeniem…pochłaniającym moja niecierpliwość….

Muśnięciem ust zwiedzających moje ciało…

Wycisz mnie chłonąc…każdy mój dźwięk, każdy ruch…

Zabierz, zetrzyj ze mnie drżenie… zatrzymaj je…

Utul… uspokój pragnienie…

Przygarnij w siebie-sobą…. całą…

Wycisz mnie…

  • ostatnie komentarze

  • archiwum

    • październik 2014
    • wrzesień 2014
    • lipiec 2014
    • czerwiec 2014
    • maj 2014
    • kwiecień 2014
    • marzec 2014
    • luty 2014
    • styczeń 2014
    • grudzień 2013
    • listopad 2013
    • październik 2013
    • wrzesień 2013
    • sierpień 2013
    • lipiec 2013
    • czerwiec 2013
    • maj 2013
    • kwiecień 2013
    • marzec 2013
    • luty 2013
    • styczeń 2013
    • grudzień 2012
    • listopad 2012
    • październik 2012
    • wrzesień 2012
    • sierpień 2012
    • lipiec 2012
    • czerwiec 2012
    • maj 2012
    • kwiecień 2012
    • marzec 2012
    • luty 2012
    • styczeń 2012
    • grudzień 2011
    • listopad 2011
    • październik 2011
    • wrzesień 2011
    • lipiec 2011
    • marzec 2011
    • grudzień 2010
    • październik 2010
    • sierpień 2010
    • lipiec 2010
    • czerwiec 2010
    • maj 2010
    • marzec 2010
    • luty 2010
    • styczeń 2010
    • grudzień 2009
    • listopad 2009
    • październik 2009
    • wrzesień 2009
    • sierpień 2009
    • lipiec 2009
    • czerwiec 2009
    • maj 2009
    • kwiecień 2009
    • marzec 2009
    • luty 2009
    • styczeń 2009
    • grudzień 2008
    • sierpień 2008
    • lipiec 2008
    • czerwiec 2008
    • maj 2008
    • kwiecień 2008
    • marzec 2008
    • styczeń 2008
    • grudzień 2007
    • listopad 2007
    • październik 2007
    • sierpień 2007
    • lipiec 2007
    • czerwiec 2007
    • maj 2007
    • kwiecień 2007
    • marzec 2007
    • luty 2007
    • styczeń 2007
    • grudzień 2006
START | INFORMACJE O SERWISIE | MANIFEST | KONTAKTdo góry
2011-2023©Niecodziennik Niekulturalny | Dumnie wzmocnione przez WordPress, oraz inne używki... | Projekt i wykonanie: EMPART