Chcielibyście się czuć kiedyś jak dziecko, które dostało milion dolarów do ręki będąc w sklepie z zabawkami, wiedząc, że może kupić co chce i wydać całą kasę?
Ba, pytanie. Każdy by chciał. A ja miałem okazję tak się poczuć zapuszczając się wreszcie do serwisu Deezer o którym na blogach i różnych soszjalach głośno, i raczej nie są to słowa krytyki, ale okrzyki radości. Ale jednak od początku…