Divines nie tak dawno temu zamieszało trochę na mojej playliście i w moim odbiorze rodzimych artystów, przez co dzięki nim otworzyłem się bardziej na nową falę i przestałem krytykować tonące już titaniki, a wszystko to dzięki świeżości i szaleństwu. A to że poprzednia epka także miała tylko trzy utwory, które tylko zostawiły niedosyt i nakręciły nadzieję na coś większego. Informacja o tym że So Love Remains to są znowu trzy, lekko mnie zawiodąa, nie zniechęcając jednak do tego by zapuścic ucho w to miłosne polowanie.
Moth – świeży raper z małpiego gaju, premiera albumu

Zapewne pamiętacie pana o imieniu Ebola Ape? Tak, to ten sam dj, którego podziwiamy na łamach naszego serwisu. Jak wiecie, albo i nie, jest on także producentem i właśnie spod jego skrzydeł, prosto z dżungli, a dokładnie z Florydy Południowej wyłonił się dzisiaj Moth i jego nowy album Minaroku.