Wpisy autorstwa: P.

Nieprzyzwoicie uprzejmy aluzjonista, kąśliwy romantyk w rogowych okularach, który rzucił palenie, chory na twórstwo wszelakie - nie szczędzi sobie niczego. Nie zaczepiać, nie pytać, nie deptać dywanów i trawników.

anTeny – Armia Drzew

anTeny – Armia Drzew

Są takie zespoły co istnieją przysłowiową kupę czasu, grają gdzieś pokątnie lub supportują te bardziej znane, często zdarza się, że także bardziej nieudane, kapele. Co jakiś czas wydają EPki, a i tak o nich nie słychać za bardzo. Wierzę, że ten czas przeznaczają na warsztat, a single wydają na czuja, albo żeby ludzie o nich nie zapomnieli, w sensie garstka fanów wiedziała, że żyją. Tyka zegar, odlicza czas do momentu, kiedy będą gotowi wyjść i namieszać, wyjść z pewnością, że osiągnęli na tę chwilę wszystko by zaistnieć… i oto są.

Wierzę, że z zespołem, który istnieje już 11 lat, było choć trochę podobnie. Drodzy czytacze, tadadadadaaaam, oto gorzowskie Anteny, a dokładnie anTeny i ich Armia Drzew.

Czytaj więcej »

Thesis – Z dnia na dzień na gorsze – muzycznie spoko

Thesis – Z dnia na dzień na gorsze – muzycznie spoko

Generalnie jest teraz tak , że rodzime zespoły nam pięknie wyrastają jak grzyby po deszczu, generalnie cieszymy się mocno z tego powodu bo i nie tylko mamy rozkwit różnych hybryd elektronicznych ale także tzw. rocku progresywnego. I o tym drugim, po długiej recenzyjnej przerwie, będziemy dzisiaj czytać. A na ruszt wziąłem zespół z Warszawy, a jakże, nosi on nazwę Thesis i będzie nas karmił długimi utworami, w których złośliwie będziemy w stanie odkryć co, lub kto mógłby być inspiracją. Zatem jedziemy!

Czytaj więcej »

Opera i operetka w moich trzydziestoletnich uszach

Opera i operetka w moich trzydziestoletnich uszach

Niby kiedy kończy się jakaś dekada w życiu, a co lepsze zaczyna się kolejna, wszyscy najbliżsi zadają pytania w stylu: „jak się czujesz jako… (i tu uzupełniamy zgodnie z ciekawością pytającego i ze swoim stanem wiekowym)”. Kiedy doszedłem do tego pytania w swoich osobistych refleksjach, uzupełniając wielokropek słowem „trzydziestolatek”, doszedłem do wniosku, że mogę wystawić na próbę moją dojrzałość i wrażliwość. Dzięki pewnym zbiegom okoliczności, znajomościom i sympatii trafiłem na występ Operowy w poznańskiej Scenie Na Piętrze.

Czytaj więcej »

Domowe Melodie – się nuci pod strzechą i nosem

Domowe Melodie – się nuci pod strzechą i nosem

Kiedy pierwszy raz usłyszałem Domowe Melodie, stwierdziłem, że fajny performance ta cała Grażka i całe to śpiewanie w bramie, a przy okazji jakie swojskie kiedy piesek szczeka gdzieś w tle. Generalnie, nie spodziewałem się albumu, choć w głębi duszy bardzo go chciałem podśpiewując pod nosem wspomnianą już Grażkę i później wiele innych, równie wspaniałych melodii. Wy też to znacie na pewno, więc wszyscy razem:

Z mleka się wydoję i z krwi!
Z ciała mego wielką bułę, hej!
Ty tu tylko siedź i żryj!
Żryj mnie całą, zeżryj!

domowe melodie – buła

Czytaj więcej »

Niech żyje król! Błażej Król i jego Szczenię.

Niech żyje król! Błażej Król i jego Szczenię.

Jak już pewnie wiecie drodzy czytacze, UL/KR zawiesiło swoją działalność pod koniec zeszłego roku. Koncertują chłopaki jeszcze trochę, a między koncertami wykluwa się nowe jajo, które już w marcu ujrzy światło dzienne, a mianowicie solo Błażeja Króla – Nielot. Na samą wiadomość już oszalałem, a tutaj na dokładkę pojawia się singiel i teledysk – Szczenię

Czytaj więcej »

Ten rok z miesiąca na miesiąc zaskakiwał bardziej – czyli podsumowanie 2013

Ten rok z miesiąca na miesiąc zaskakiwał bardziej – czyli podsumowanie 2013

Kolejny rok mija, zaskakujący i dobry. Zaskakujący dlatego, że dużo dobrych polskich zespołów i artystów pojawiło się na horyzoncie, a w dodatku wydali niesamowite albumy, w których to zasłuchuje się do dzisiaj. Kinematografia za to, jakoś nie zaskoczyła, co można zauważyć po częstotliwości pojawiania się recenzji na naszej stronie, po prostu aż nie chciało się pisać. Dobry, bo dużo się wydarzyło i w naszym serwisiątku i poza nim. Ale od początku…

Czytaj więcej »

Cześć Marek (Hello Mark) wreszcie debiutuje z albumem – Close Your Eyes!

Cześć Marek (Hello Mark) wreszcie debiutuje z albumem – Close Your Eyes!

Jeżeli chcecie cofnąć się do lat dziewięćdziesiątych, czasów w których powstawały wszystkie najlepsze i jedyne w swoim rodzaju pop hity, to ten zespół z Poznania wam w tym pomoże. Hello Mark, poznańska grupa pięciu panów właśnie wydała płytę, przy której na prawdę dobrze się odpoczywa i wraca do hitów z satelity.

Czytaj więcej »

By Proxy – głośniki na full poproszę

By Proxy – głośniki na full poproszę

Skleroza to taka złośliwa menda, która w połączeniu z czasubrakiem staje się bardziej nieznośnym duetem niż ci dwaj co porwali księżyc. Tyle razy co miałem napisać o zespole, który dominuje w moim samochodzie na długich trasach, to już na żadnych palcach nie zliczę. A jakiś już czas temu, praktycznie w dzień premiery zakupiłem ich EPkę full dark, no stars i tak z nią jeżdżę i się nie dzielę. Na szczęście dzisiaj dostałem informację o premierze nowego singla i na szczęście dla Was czytacze bo będziecie mieli okazje poznać jeden z kolejnych najbardziej wybitnych duetów w Polsce, dojrzewających niczym jabłoń na słońcu, gdyż taki wniosek mam po przesłuchaniu nowego singla. A mowa tu oczywiście o BY PROXY.

Czytaj więcej »