Poezja codziennej prozy w trzech dekadach

Poezja codziennej prozy w trzech dekadach

Mawiają, że młodzieńcza miłość z biegiem lat nabiera coraz to jaskrawszych kolorów. Wyidealizowana, przypomina o wczesnych uniesieniach, od czasu do czasu odnawiając to wewnętrzne rozedrganie, poczucie całkowitej harmonii i uderzenia euforii o nie całkiem jasnym pochodzeniu. Bywa też tak, że ta miłość przeradza się w związek, trwały (co nie znaczy, że silny) i szczęśliwy (co nie znaczy, że usłany różami). I co wtedy?   Czytaj więcej »

Cuttooth LP – elektroniczny spokój jakiego dawno nie było

Cuttooth LP – elektroniczny spokój jakiego dawno nie było

Jakiś czas temu na łamach naszego serwisu przybliżyłem wam taki zespół jak King Midas Sound, wymiataczy z Wielkiej Brytanii uderzających mocnym trip-hopem z elementami dubstepu. Niewątpliwego uroku i mocnego uniesienia poprzeczki dodawała tam pani o imieniu Kiki Hitomi. Jej barwa głosu, można tak rzec, nadawała sensu wszystkim brzmieniom z jej udziałem.

I tak oto po długim czasie, 21 czerwca 2013 roku pojawia się album wydawnictwa 4lux – Cuttooth, gdzie w/w pani wraz z Sarah Linhares i Bridie Jackson wznoszą się wspólnie na wyżyny elektronicznych klimatów.

Czytaj więcej »

Trupa Trupa – ++

Trupa Trupa – ++

Trupa to z definicji zespół teatralny, a Trupa Trupa, to zespół muzyczny z Trójmiasta, którego recenzję zaczęliście czytać i mogę się założyć, że jeszcze, zanim ich usłyszeliście, źle wymawiacie i akcentujecie nazwę. Ale do tego na pewno jeszcze dojdziemy.

Czytaj więcej »

Notatki z archiwum kinomaniaczki – romans vs. przyjaźń z perspektywy lat 90.

Notatki z archiwum kinomaniaczki – romans vs. przyjaźń z perspektywy lat 90.

Jestem fanką kina lat 90., a zwłaszcza lansowanego wówczas specyficznego pojęcia kiczu i tzw. „dobrego smaku”, być może dlatego, że mgliście kojarzy mi się to z dzieciństwem, a być może dlatego, że kilka wyprodukowanych wówczas obrazów to naprawdę kawał mocnego kina.  Dziś zaproponuję Wam kino drogi,  gatunek niemalże klasyczny, a wciąż inspirujący, niemal niewyczerpywalny (patrz: „On The Road” czy jeszcze świeższy „Spring Breakers”), wdzięczny i podatny na ciekawe transformacje. Czytaj więcej »

Mikrospokój

Mikrospokój

Mimo tego, że nie wierzę w zbiegi okoliczności, to jednak będąc ogromnym fanem Świetlików, wpadła mi w ręce płytka zespołu, który może się do tego jawnie nie przyznaje, to mnoży manierę melorecytacji. Mikrospokój, jest kolejnym po Towarach Zastępczych (Towary już się odnalazły w swoim własnym gatunku – autor) projektem, który wchodzi w w/w klimaty. Znaczy się, jeszcze próbuje.

Czytaj więcej »